[ Pobierz całość w formacie PDF ]

głosie i całował jej małe rączki namiętnie.
 Chodz, nie masz chwili do stracenia odpowiedziała jednym tchem.  Słyszę koła
toczącego się powozu. Musisz pozostać tu ukryty, czekaj tu!
 Z całego serca  zawołał d Artagnan, wielce uradowany na myśl o szczęściu. Szedł za
nią do małego pokoiku obok sypialni w pawilonie. Pokój ten był przybudowany do ściany
ogrodu, skromnie umeblowany wyglądał na kapliczkę.
 Przyjdę tu po ciebie pózniej. Ten pawilon jest moim uroczym mieszkankiem 
wyszeptała cicho nieco podniecona. Na chwilę poddała się, kiedy d Artagnan porwał ją
gwałtownie w objęcia i przyciskał mocno do serca. Z gorących ust jej popłynął w żyły
muszkietera żar namiętności. Za chwilę zniknęła, zatrzaskując drzwi za sobą.
Dwukrotnemu przekręceniu klucza w zamku towarzyszył krótki wesoły śmiech panny de
Sirle.
 Miłego wyczekiwania, mój panie!  rozległ się ironiczny głos za drzwiami.  Doznasz
rozkoszy Tantala, kiedy usłyszysz jak inny czerpie szczęście, którego ty zapragnąłeś. Obróć
tylko krucyfiks na małym piedestale. Przyjemnego wieczoru, monsieur! Oczekiwaliśmy cię
tutaj...
84
Druga krótka fala drwiącego śmiechu zakończyła pożegnanie.
D Artagnan zdębiał na chwilę. Nie mógł się formalnie poruszyć. Czuł jeszcze gorąco jej
pocałunku, kiedy jej słowa mroziły mu duszę.
Za pózno przypomniał sobie przestrogę Atosa i ryknął ze złości na siebie. To nie była
siostra, lecz sama Helena de Sirle. Zarzuciła na niego sieć. Dał się chwycić jak naiwna rybka.
Myśląc o jej piękności, udawanej niewinności i skromności, rzucił się całym ciałem na
zaparte drzwi.
Niestety. Drzwi były mocne, zamknięte, nieustępliwe.
85
ROZDZIAA XIII
Pułapka dla dwóch, a ginie w niej wielu
Kiedy pierwsze wrażenie minęło, d Artagnan usiadł na lawie i zaczął rozważać swą
sytuację na zimno. W tej chwili był naprawdę grozny.
Przywilejem młodości jest przeoczyć zniewagę, zapominać urazy, wybaczać krzywdy.
Lecz kiedy własna duma jest raniona, zemstą pała serce. D Artagnan spostrzegł swoją
nieostrożność i naiwność. Jechał tu, uprzedzony przez przyjaciela o niebezpieczeństwie.
Niezależnie od tego, dał się wyprowadzić w pole bez najmniejszego oporu i to przez osobę,
którą przyjechał zwyciężyć i opanować. Jego osoba nie ucierpiała, ale jego próżność
otrzymała cios, który przeszył każdy nerw jego ducha.
 Tak  mówił do siebie spokojnie  wiem przynajmniej, z kim mam do czynienia. Muszę
się zemścić za Atosa i za siebie samego. Na szczęście nie otruła mnie. A choć jestem w
więzieniu, mam przy sobie szablę.
Zastanawiał się nad tym, jaki mógł z szabli zrobić użytek. Kiedy wszedł tutaj, światełko
przedzierało się przez wąskie okno w ścianie. Teraz panowała kompletna ciemność. Przez
okienko, które dostarczało tu jednocześnie powietrza, słyszał krople spadającego na dach
pawilonu deszczu. Naraz błyskawica oświetliła wnętrze pokoju. Oprócz ławki, na której
siedział i małego ołtarzyka przy ścianie, niczego w kapliczce nie było. Ponad ołtarzem wisiał
krucyfiks.
Krucyfiks przypomniał więzniowi słowa panny de Sirle. Z ręką wysuniętą przed siebie
doszedł po omacku do ściany z krucyfiksem. Co ona miała na myśli mówiąc o odwróceniu
krucyfiksu, nie wiedział.
Dotknął ręką krucyfiksu. Z łatwością krzyż się obrócił, przymocowany jak gdyby na osi w
specjalnie wyżłobionym otworze w ścianie. Cóż, kiedy otwór był mały, a przy tym w
sąsiednim pokoju było ciemno. Nie było innego wyjścia z tej zasadzki, jak tylko przez mocne
drzwi.
Więzień zachował teraz zupełny spokój. A nawet wracał mu humor. O cóż miał się trapić.
Misję swą spełnił. Kodycyl został zniszczony, co zniweczyło podłe plany Richelieugo.
Królowa była uratowana. Mając teraz wolny czas o własnej osobie, dumał.
 Gdybym wydostał się z tej klatki  rozumował  nie mógłbym osiągnąć mojego konia.
Aatwo mi było jednak uciec podczas deszczu. Po co mam jednak uciekać, skoro mam szablę
przy sobie. Nie mógłbym zabić tej kobiety, ponieważ jest kobietą. Ona zasługuje na inny los .
Rozmyślania jego przerwał promień światła, jaki przedostał się przez otwór przy
krucyfiksie.
D Artagnan zerwał się z ławki i podszedł do ściany. Naraz zadrżał. Posłyszał głos Heleny,
który zbudził w nim wszystkie emocje, jakich doznał przy niej w ogrodzie. Prawda, że pałał
chęcią zemsty, kiedy jednak w grę wchodzi kobieta, rycerz ma inne sposoby zemsty, aniżeli
szabla. Muszkieter przytknął oko do otworu i zbaraniał. W jarzącym świetle kandelabrów
ujrzał wspaniale umeblowaną jadalnię ze stołem po środku. Przy stole, tyłem do niego
siedziała Helena de Sine, naprzeciw marszałek de Bassompierre. Po chwili pociągnięta kotara
zasłoniła przed nim widok. Mógł jedynie słyszeć głosy.
86
Gryząc paznokcie z gniewu, d Artagnan wrócił na swoje miejsce. Teraz zrozumiał
okrucieństwo tej kobiety. Tłumaczyło mu to jednocześnie, dlaczego Bassompierre został w
Paryżu.
 I ja muszę tu siedzieć jak ślimak w muszli.  Był zrozpaczony.
Tortury jego wzmagały głosy, które co chwila nabierały innego tonu. Czułe, słodkie,
rozkoszne, namiętne słówka Bassompierre tonęły w swawolnym, pieszczotliwym śmiechu
panny de Sirle. D Artagnan, uprzytamniając sobie położenie pawilonu, łatwo się domyślił, że
sypialnia znajdowała się naprzeciw jadalni, czyli, że jego więzienie mieściło się pomiędzy
jadalnią a sypialnią. Z biegiem wlokących się minut d Artagnan odczuwał silny głód. Od rana
nie miał nic w ustach. Bassompierre nie żałował wina, pod którego działaniem głosy pary
biesiadników stawały się cichsze i czulsze. Snadz nie brakło i anegdotek, gdyż co chwila
rozlegały się wybuchy śmiechu. Naraz d Artagnan usłyszał znane mu nazwisko Richelieugo i
nadstawił uszu.
 Richelieu? Ba, czy oddaliłaś służbę?
 Jesteśmy sami, kochanie  odpowiedziała Helena.
 Słuchaj więc. Już wiesz coś nie coś o pogłoskach, jakie krążą.
 %7łe król jest chory.
 Chory? Ventre de St. Gris!  zawołał Bassompierre.  Więcej jak chory. On jest
umierający, na mój honor! A może już nawet umarły. Dlatego to muszę odjechać rano.
Dlatego to opuszczę cię najdroższa. Pomyśl tylko kto jest królem  Gaston Orleański? Tak.
Otóż ja wiozę rozkaz aresztowania Richelieugo. Sekret, tajemnica, akurat dla ciebie.
Pocałunek za pocałunek. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tibiahacks.keep.pl
  • zjezdzie_partii
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • super-siostry.pev.pl