[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Spodziewają się, że fachowcy przerobią je na coś fantastycznego. Lecz w gruncie rzeczy
wyżej cenią błyskotliwy, oryginalny pomysł niż schlebianie ich gustom. Christa ma
doskonałe pomysły, mnóstwo rzeczy zrobiłaby inaczej, niż wyobraża sobie klient, ale jak
dotąd uważała, że realizowanie własnych, śmiałych pomysłów byłoby niewskazane.
Nawet ich nie proponowała.
I to właśnie był jej zasadniczy błąd. W końcu zmieniła strategię i postanowiła dać
pierwszeństwo własnej wyobrazni. Każdemu klientowi przedstawiała dwa projekty:
dokładnie to, co zamówił, i alternatywny, od początku wymyślony przez nią. Większość
wybierała pomysły Christy, niektórzy byli zachwyceni. Szef zauważył, że Christa pracuje
bardziej samodzielnie. Zaczęła dostawać ambitniejsze zlecenia, ważniejszych klientów.
Christa zrozumiała: pracownik kompetentny i odpowiedzialny, wykonujący swoje
zadania zgodnie z wytycznymi i w terminie, jest niezbędny do sprawnego funkcjonowania
firmy i może być spokojny o miejsce pracy. Ale awansują ci, którzy potrafią sprzedać
siebie , przy każdej okazji prezentują swoje możliwości. Ich zachowanie może drażnić
kolegów, ale rzadko się zdarza, by długo pracowali w tym samym miejscu. Zmieniają
firmę, gdy tylko zorientują się, że gdzie indziej będą mieli lepsze perspektywy.
Sukcesy odnoszą ludzie, którzy głośno i wyraznie przedstawiają
swoje pomysły, stawiają wymagania i wykazują chęć podjęcia się
nadzwyczajnych zadań.
Na sukces trzeba zapracować
To kolejna pułapka występująca w wielu wariantach:
·ð Bez pracy nie ma koÅ‚aczy.
·ð WyrÄ™czanie siÄ™ innymi jest krÄ™pujÄ…ce.
·ð MuszÄ™ udowodnić, że potrafiÄ™ ciężko pracować.
·ð Korona mi z gÅ‚owy nie spadnie, jeÅ›li zrobiÄ™ coÅ› mniej ambitnego .
Kobietom się wydaje, że zlecając innym miej ważne czy nieprzyjemne zajęcia,
wyzyskują ich lub się wywyższają. Sądzą, że wszelkie ciężkie, czasochłonne i
niewdzięczne prace powinny wykonywać same. Prac, których nie można wymagać od
innych , wymagają od siebie. A plony mogą zbierać tylko wtedy, gdy się naharują, urobią
po łokcie bez pracy nie ma przecież kołaczy. Praca oznacza dla nich wysiłek. Przyjemne
zajęcia, dające szansę na sukces lub niewymagające wielkiego trudu są luksusem, a poza
tym są nic nie warte. Kobiety, dla których praca nie jest ciężarem lub wręcz stała się
przyjemnością, mają często wrażenie, że nie pracują wcale. Taka sytuacja powstaje, kiedy
nabierają pewności w pracy. Gdy tylko stanie się ona rutyną, niewymagającą mozolnych
przygotowań i niepowodującą stresu, powstaje poczucie, że nic wielkiego się nie zrobiło.
A więc nie zasłużyło się też na wynagrodzenie. Dostaje się pieniądze, chociaż nie było
czym się zmęczyć? To podejrzane.
Anna jest dziennikarką. Pracuje w gazecie od dwunastu lat i wie, co do niej należy.
Ma dobre pióro i zawsze jest gotowa na czas, dostaje więc ciekawe tematy. Praca idzie jej
jak po maśle, ale niestety Anna nie jest zadowolona. Ma wrażenie, że coś jest nie w
porządku. Koledzy pracują w pocie czoła, po pracy padają ze zmęczenia, tylko ona jest w
świetnej formie. Zaczyna podejrzewać, że pracuje za mało.
Anna nie potrafi cieszyć się swoim sukcesem i talentem. Zamiast czerpać
zadowolenie z tego, że tak dobrze sobie radzi, traci wiarę w siebie.
W miarę zdobywania doświadczenia zawodowego wiele kobiet przestaje cenić
własny wkład pracy. Myślą, że ich praca jest niewiele warta. Obawiają się, że pracują za
mało. Miarą dobrej pracy jest dla nich psychiczne i fizyczne zmęczenie, a nie doskonały
efekt, twórcze podejście czy nawet uznanie otoczenia. Skutek jest taki, że pracują ponad
siły. Kończą pracę nie wtedy, gdy zadanie jest dobrze wykonane, lecz gdy padają ze
zmęczenia. Ponieważ zbyt wysoko ustawiają sobie poprzeczkę, często odczuwają
wewnętrzne wypalenie i nie cieszą się z własnych dokonań.
Kobiety muszą się nauczyć, że również praca wykonywana bez
wysiłku jest wartościowa. Właśnie temu, kto pracuje z profesjonalną
sprawnością, bez poczucia obciążenia, coś się udało.
Lęk przed sprawowaniem władzy
Władza to każda szansa przeforsowania własnej
woli wewnątrz pewnej struktury społecznej, nawet
wbrew woli innych
Max Weber
Rezygnując z władzy, kobiety umacniają istniejącą hierarchię. Skostniałe struktury
trzymajÄ… siÄ™ mocno, a kobiety niechcÄ…cy wydatnie siÄ™ do tego przyczyniajÄ….
Wielu ludziom słowo władza kojarzy się negatywnie. Z korupcją,
bezwzględnością i nadużyciami. Większość kobiet nie chce władzy, nie chce narzucać
innym swojej woli. Do tego, że i tak to robią, chociaż w subtelniejszy sposób, nie
przyznają się nawet przed sobą. Kobiety nie chcą władzy z obawy, że ten, kto ją ma, nie
jest naprawdÄ™ kochany.
Lęk przed sprawowaniem władzy ujawnia się w najróżniejszych przekonaniach,
kierujących postępowaniem kobiet, chociaż nie udowodniono ich słuszności. Są to
przesądy, które zagradzają kobietom drogę do władzy.
Oto niektóre z nich:
Władza skazuje na samotność.
Kto ma władzę, wyzyskuje innych.
Kobiety nie mogą brać na siebie żadnej odpowiedzialności.
Mężczyzna jest głową, a kobieta szyją.
O utrzymanie władzy trzeba walczyć.
Grzeczne dziewczynki nie rywalizujÄ….
Stanowiska i tytuły nie mają znaczenia.
Kto dąży do władzy, ten zaprzedaje duszę.
RozsÄ…dni nie ryzykujÄ….
Kto ma władzę, ten traci przyjaciół.
Kto się wywyższa, będzie poniżony!
Czy władza skazuje na samotność?
Sukces i władza są blisko powiązane. Każdy na swój sposób pragnie sukcesu. Im większe
zaś jest pragnienie sukcesu, tym większa staje się często chęć posiadania władzy. W życiu
zawodowym droga do sukcesu i władzy nazywa się karierą. Kobiety obawiają się, że
wchodząc na tę ścieżkę, skazują się na samotność. Większość z nich uważa, że to wybór
tylko dla mężczyzn. Mężczyzni walczący o władzę są tymi samotnymi twardzielami,
których się podziwia i którzy budzą współczucie. W przekonaniu kobiet mężczyzni skazani
są na trudną, samotną drogę. Inaczej kobieta. Ona hamuje w sobie potrzebę władzy,
wycofuje się w ważnych momentach, idzie łagodniejszą ścieżką, nie tą stromą. W razie
wątpliwości, wybiera przyjazń, wspólnotę, społeczną bliskość.
Kobiety nie chcą zrozumieć, że władza i sukces to jedno, a samotność to drugie, i
że jedno z drugim nie ma wiele wspólnego. Liczne przykłady samotnych mężczyzn u
władzy o niczym nie świadczą. Mężczyzni tak samo głęboko tkwią w męskich pułapkach
myślenia, jak kobiety w pułapkach kobiecych . Jeśli władza wiąże się dla nich z walką o
pozycję, świadomą rezygnacją z przyjazni i zaniedbywaniem rodziny, sami przyczyniają
się do swojego osamotnienia. Nikt jednak nie każe kobietom powielać męskich wzorców
sprawowania władzy. Jeżeli boją się spróbować innych sposobów, same sobie szkodzą.
W silnej, samotnie przebijającej się przez życie kobiecie niektórzy mężczyzni i
wiele kobiet widzi tylko nieszczęsną istotę, która nie miała innego wyboru. Sama musi o
siebie walczyć, bo nikt jej nie kocha. Odnosi sukcesy, bo nic innego jej nie pozostaje, na
pewno nie wybrała kariery z przekonania. Nie jest jasne, czy w myśl takiej argumentacji
to władza czyni samotnym, czy też samotna kobieta staje się żądną władzy wojowniczką.
Tak czy siak kobiety boją się, że władza nieuchronnie prowadzi do samotności. A za nic
nie chciałyby uchodzić za sfrustrowane stare panny, których nikt nie chciał.
Trudno nie wpaść w tę pułapkę. Wprawdzie silne, samodzielne, ambitne kobiety
nie muszą być samotne, ale na troskę o innych rzeczywiście nie mają zbyt wiele czasu.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]