[ Pobierz całość w formacie PDF ]
przypomniał sobie o pozostawionych mu gazetach. Ciekawe jak długo tu leżę - pomyślał,
i rzucił okiem na nagłówek lokalnego dziennika. Po chwili nerwowo obejrzał drugą i trzecią
gazetę. Ciężko opadł na poduszkę, a świat rozmył się i zawirował przed jego oczami. Był
21 lutego 1961 roku.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]