[ Pobierz całość w formacie PDF ]
się psuć, starzeć i nie przedstawiać żadnego pożytku, przemienia w siebie samą i stwarza z
tego właśnie inne rzeczy nowe. A nie czuje potrzeby żadnego materiału z zewnątrz ani
miejsca, dokądby odrzucała to, co zbyt zepsute. Wystarcza więc jej i miejsce, które do niej
należy, i tworzywo, które jest jej własnością, i sztuka jej właściwa.
51. W pracach nie być niedbałym, a w rozmowie nie przelatywać z przedmiotu na przedmiot
ani w wyobrażeniach nie błąkać się, ani w duszy nie być raz na zawsze zasklepionym, ani nie
wpadać w zamęt, ani w życiu nie czuć braku czasu wolnego.
Zabijają, szarpią w kawały, ścigają przekleństwami. A cóż to ma za związek ze spokojem
duszy, jej rozumem, roztropnością, sprawiedliwością? Tak jakby kto stanął przy zródle
przejrzystym i słodkim i złorzeczył mu. A ono nie przestanie tryskać napojem. A choćby weń
wrzucił błoto lub kał, to ono je wnet w drobiny rozdrobi, a spłucze i zupełnie się nie zmąci. A
jak posiądziesz owo zródło nie wysychające? Gdy każdego czasu będziesz się pilnował, byś
był wolny, a zarazem dobry i prosty, i skromny.
52. Kto nie wie, czym jest wszechświat, ten nie wie, gdzie on jest. A kto nie zna celu swego
istnienia, nie wie, ani kim jest sam, ani czym jest świat. A kto nie zna jednej z tych dwu
rzeczy, to i nie może powiedzieć, po co on sam się urodził. Jakże ci się więc przedstawia
człowiek, który dba o pochwałę lub lęka się nagany ludzi nie wiedzących, ani gdzie są, ani
kim sÄ…?
53. Czy pożądasz pochwały człowieka, który w jednej godzinie trzy razy sam siebie
przeklina? Czy chcesz podobać się człowiekowi, który sam sobie się nie podoba? A podobaż
się sobie człowiek, który żałuje wszystkich swych nieomal czynów?
54. Powinno się nie tylko współoddychać powietrzem otaczającym, ale i współrozumnym być
z rozumem, który wszystko przenika. Moc bowiem rozumna nie mniej rozlana jest we
wszystkim i przenika każdego, kto ją umie do siebie wciągnąć, jak powietrze tego, kto umie
oddychać.
55. Zło, pojęte ogólnie, nie wyrządza zupełnie szkody wszechświatu, a poszczególnie nie
wyrządza zupełnie szkody blizniemu. Szkodliwe jest jedynie dla tego, kto ma moc sobie
udzielonÄ… oswobodzenia siÄ™ od niego, skoro tylko zechce.
56. Postanowieniu memu jest postanowienie blizniego na równi obojętne jak jego dech i ciało.
Bo chociaż przede wszystkim dla siebieśmy się nawzajem zrodzili, przecież wola każdego z
nas ma własny zakres władzy. W przeciwnym razie występek blizniego byłby występkiem
moim. A tego bóg nie chciał, by w mocy innego człowieka było unieszczęśliwianie mnie.
57. Słońce zdaje się być rozlane, wszędzie też jest rozlane, a przecież nie wylało się do cna.
To bowiem rozlanie jest jego promieniowaniem. Jego straty świetlne zwą się "promieniami"
od "promienieć". Jakie zaś są cechy promienia, możesz zobaczyć, gdy światło słoneczne
będziesz obserwował wpadające przez jakąś szparę do pokoju ciemnego. Podąża ono bowiem
w kierunku prostym i niby opiera się o napotkane ciało stałe, które go powstrzymuje od
wejścia w tamto powietrze. Tu staje i ani nie ześlizguje się, ani nie pada. Taki musi być też
rozlew i wylew umysłu, nie wylew zupełny, ale promieniowanie, które wobec napotkanych
przeszkód nie zachowuje się ani gwałtownie, ani hałaśliwie, ale i nie cofa się, owszem, staje i
oświeca to, co je przyjmuje. A co go nie przepuszcza, samo się pozbawia jasności.
58. Kto się boi śmierci, boi się albo braku odczuwania, albo zmiany odczuwania. Jeżeli
jednak nie będzie w ogóle odczuwał, to nie będzie odczuwał i żadnego nieszczęścia. A jeżeli
inaczej-będzie odczuwał, to będzie innym stworzeniem, ale żyć nie przestanie.
59. Ludzie istnieją dla siebie wzajemnie. Albo ich więc pouczaj, albo znoś.
60. Inny jest bieg strzały, inny umysłu. Umysł mianowicie zdąża wprost nie mniej ku celowi
nawet wtedy, gdy przeszkodę ostrożnie omija lub jej rozważaniem się bawi.
61. Wnikaj w wolę każdego człowieka. Ale pozwól i każdemu innemu wniknąć w wolę twoją
własną.
powrót do początku
KSIGA DZIEWITA
1. Kto popełnia nieprawość, jest bezbożny. Skoro bowiem wszechnatura stworzyła istoty
rozumne dla wzajemnej korzyści, by sobie nawzajem stosownie do potrzeby pomagały, a
nigdy nie szkodziły, jasne jest, że ten, kto działa wbrew jej zamiarowi, występuje przeciw
temu najczcigodniejszemu bóstwu. I kłamca grzeszy przeciw temuż bóstwu. Wszechnatura
bowiem jest naturą rzeczywistości, a rzeczywistość jest związana z całą terazniejszością
[ Pobierz całość w formacie PDF ]