[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zdołasz wpaść w złość. Dlaczego? Skoro tylko głęboko oddychasz, dlaczego nie mo\esz wpaść w
złość? Złość staje się niemo\liwa. Dwa powody... Zaczynasz głęboko oddychać - a złość wymaga
pewnego szczególnego rytmu oddychania. Bez tego rytmu złość nie jest mo\liwa. Aby mogła
zaistnieć złość, potrzebny jest pewien szczególny rytm oddychania albo oddychanie chaotyczne.
Gdy zaczniesz głęboko oddychać, złość nie mo\e się pojawić, świadome głębokie oddychanie
sprawi, \e złość nie mo\e wypłynąć. Potrzebuje ona innego oddychania. Nie musisz go specjalnie
tworzyć, złość sama się tym zajmie. Oddychając głęboko nie zdołasz być w złości.
Poza tym, zmienia się umysł. Gdy czujesz złość i nabierasz głębokich oddechów, umysł
przechodzi od złości do oddychania. Ciało nie jest w stanie złości, a umysł zmienia obiekt swojej
koncentracji na coś innego. Wtedy trudno jest być w złości. To dlatego Japończycy są najbardziej
opanowanymi ludzmi na ziemi. Przechodzą takie szkolenie ju\ od dzieciństwa.
Trudno byłoby znalezć coś takiego gdzieś indziej, ale w Japonii dzieje się to nawet dzisiaj.
Kultywuje się to coraz rzadziej, gdy\ Japonia jest coraz mniej japońska, ulega zachodnim
wpływom, a tradycyjne metody ulegają zapomnieniu. Ale tak było kiedyś i dziś nadal to się
dzieje.
Kiedy mój przyjaciel mieszkał w Kyoto, napisał on do mnie list: Widziałem dziś coś pięknego,
o czym chcę ci napisać. Kiedy wrócę, chcę zrozumieć jak to było mo\liwe. Samochód potrącił
przechodnia. Upadł on, wstał, podziękował kierowcy i poszedł dalej. Podziękował kierowcy!"
W Japonii nie jest to trudne. Ten człowiek musiał nabrać kilka głębokich oddechów i stało się to
mo\liwe. Następuje wówczas przemiana nastawienia. Mo\esz podziękować nawet komuś, kto
chciał cię zabić, albo komuś, kto usiłował cię zabić.
Procesy fizjologiczne i psychiczne nie są odrębne od siebie, są jednością. Mo\esz zacząć
wpływać na nie od ka\dej strony. Ka\da nauka to robi. Przykładowo, tantra wierzy głęboko w
ciało. Filozofia jest niejasna, ulotna, związana ze słowem, zaczyna z innej strony. Oprócz niej,
ka\da nauka musi zaczynać od ciała, gdy\ ciało jest ci bliskie. Je\eli mówię coś, czego nie
mo\esz ogarnąć, mo\esz mnie słuchać, gromadzić to w pamięci, mówić o tym. ale nic się dzieje.
Pozostajesz niezmieniony. Zwiększyła się ilość twoich informacji, ale nie twoje istnienie. Twoja
wiedza stale się powiększa, ale istnienie pozostaje tak samo miernawe, nic się z nim nie dzieje.
Pamiętaj, ciało jest tym, co mo\esz ogarnąć. Ju\ teraz mo\esz coś z nim zrobić i poprzez ciało
zmienić swój umysł. Stopniowo coraz bardziej stawaj się panem swego ciała, a staniesz się
panem swego umysłu. A kiedy staniesz się panem swego umysłu, zaczniesz go stopniowo
zmieniać i będziesz mógł wyjść poza niego. Je\eli zmienia się ciało, wyjdz poza ciało. Je\eli
zmienia się umysł, wyjdz poza umysł. Zawsze rób to, co mo\esz robić.
Mo\esz nie umieć w tej chwili zapanować nad złością, jak budda. Jak to zrobić9 Ale mo\esz
zmienić oddychanie i odczuć ten subtelny wpływ, zmianę. Zrób to. Gdy poczujesz w sobie
namiętność, seksualną namiętność, wez kilka głębokich oddechów i poczuj zmianę: namiętność
znika.
Laura Huxley, \ona Aldousa Huxleya, napisała piękną ksią\kę, w której zawarła same proste
sposoby robienia pewnych rzeczy. Laura Huxley mówi. \e je\eli poczujesz złość, napnij mięśnie
swojej twarzy. Zrób to w swoim pokoju, tak \eby nikt cię nie widział.
Ktoś przed tobą siedzi i odczuwasz złość. Po prostu napnij mięśnie twarzy Napinaj je najsilniej
jak tylko zdołasz, a potem nagle rozluznij je i poczuj ró\nice Złość odeszła... A je\eli nie odeszła,
zrób to jeszcze raz. Rób to, dwa. trzy razy... Co się dzieje? Kiedy napinasz mięśnie twarzy i
napinasz je coraz silniej, energia, która miała stać się złością, płynie do twarzy.
Bardzo łatwo mo\e popłynąć do twarzy. Kiedy jesteś w złości, co czujesz9 Chciałbyś kogoś
okładać pięściami. Ta energia jest w tobie, więc u\yj jej. Je\eli zdołasz jej u\yć, rozproszy się.
Twarz stanie się odprę\ona, a inni ludzie nie poznają, \e byłeś w złości. Będzie zdawało się,
jakby nic się nie siato. Wiedząc o tym, staniesz się coraz bardziej świadomy mo\liwości prze-
miany tej energii, zmiany kierunku jej ruchu, zahamowania jej, uwolnienia albo zapobie\enia
uwolnieniu, albo wykorzystania w inny sposób. Jeśli zdołasz wykorzystać swą energię, staniesz
się jej panem. Pewnego dnia nauczysz sie nie zu\ywać jej w całości, nauczysz się ją gromadzić.
To ćwiczenie nie jest dobre dla buddy - zaciskanie pięści. Nie jest ono dobre dla buddy,
poniewa\ traci siÄ™ w nim energiÄ™. Ale dla ciebie jest to dobre. Przynajmniej innych ludzi mo\na
ocalić przed tobą i nie powstanie błędne koło. Kiedy ty jesteś w złości, ta druga osoba te\ wpada
w złość i nie
ma temu końca. To mo\e zepsuć ci całą noc i mo\e zostać z tobą we wspomnieniach na cały
tydzień. A jeśli to z tobą zostanie, będziesz robić wiele rzeczy, których nigdy nie chciałeś. Nie
mów, \e to tylko fizjologia. Jesteś fizjologią, więc co z tym mo\na zrobić? Jesteś ciałem
fizycznym, nie mo\na temu zaprzeczyć. Wykorzystaj swą energię. Nie trzeba jej zaprzeczać.
Gdy zamkniesz oczy, czasem mo\esz poczuć wzbierające napięcie albo niepokój. Jest kilka
sposobów na to, by sobie z tym poradzić. Gdy zamykasz oczy, nie napinaj ich, niech będą
rozluznione. Mo\esz zmusić oczy do zamknięcia, ale wtedy będą one napięte. Zmęczą się i
[ Pobierz całość w formacie PDF ]