[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Nasz ślub podczas żydowskiego Święta Namiotów pomieszał tradycję żydowską i
chrześcijańską. Charles Simpson prowadził ceremonię zaślubin, a inni nauczyciele położyli na nas
swoje ręce i błogosławili nam. Cóż za chwalebna uroczystość! Wróciliśmy do Jerozolimy na miesiąc
miodowy, a kilka miesięcy później przyjechaliśmy tutaj, aby studiować hebrajski na uniwersytecie.
Być żoną Dereka i być w Jerozolimie było dla mnie jak cudowne marzenie. Pan zaczął nas tam
prowadzić w kierunku wspólnego wstawiennictwa z mocą przewyższającą nasze indywidualne życie
modlitewne.
Teraz stało się dla mnie jasne, że całe moje życie było przygotowaniem na żonę Dereka. Jest on
przyjacielem Żydów i zaangażował się w odnowienie państwa Izrael. Dwadzieścia pięć lat wcześniej
Bóg skierował mnie do judaizmu. Moje utożsamianie się z Żydami i moje zrozumienie ich zwyczajów
i tradycji są nieocenionym nabytkiem dla niego.
Przez te wszystkie lata spędzone w Jerozolimie poznałam miasto jak swój własny ogródek –
sklepy, parki, ciche małe uliczki. Wiele się również nauczyłam o kulturze Bliskiego Wschodu, tak
odmiennej od amerykańskiej czy brytyjskiej – żydowskim sposobie myślenia, zwyczajach, punkcie
widzenia, praktykach biznesowych. Derek po 30 latach wrócił do zupełnie zmienionego miasta i
dlatego skomentował, że Bóg zaopatrzył go w osobistego przewodnika!
Zanim przyjechałam do Jerozolimy, nigdy nie byłam poza Stanami Zjednoczonymi, choć dużo
podróżowałam w samym państwie. Lata spędzone w tym wielonarodowościowym mieście pomogły
mi przygotować się na różne sytuacje i kultury, z którymi miałam się zetknąć w naszych podróżach.
Widzę teraz, że moją główną odpowiedzialnością jest otaczać Dereka cichą i pełną pokoju
atmosferą, aby mógł wyzwolić z siebie wszystko, co Bóg w niego włożył. Lydia zainwestowała w
niego całą swoją duchową wiedzę, mądrość i doświadczenie. Gdy stawała się starsza, Derek się nią
opiekował. Teraz inwestuję siebie w niego – troszcząc się o niego, ochraniając go przed
niepotrzebnymi przerwami, pomagając mu w każdy możliwy sposób, aby był wolny do szukania Pana
oraz przynoszenia świeżego, namaszczonego, proroczego nauczania do Ciała Chrystusa. Tak się
dzieje, gdy jesteśmy w naszym domu w Jerozolimie, w naszej bazie na Florydzie czy podróżach kilka
miesięcy w roku. Wymaga to rozmaitych umiejętności rozwiniętych przez całe życie.
Co najważniejsze Bóg przeprowadził mnie przez cierpienie, chorobę, próby, złamanie serca i
życie pełne modlitwy i wstawiennictwa – tak trudne dla samotnej kobiety – do głębi zależności od
Ducha Świętego, która obejmuje wszystkie dziedziny mojego życia. Ta zależność od Ducha Świętego
pozwala mi mieszać swoje myśli i osobowość z Dereka bez zagrożenia dla integralności swojej
osobowości. Myślę, że rozumiem, co Adam miał na myśli mówiąc, że Ewa „jest kością z kości moich
i ciałem z ciała mojego” (1 Moj 2,23). Polegam na Duchu Świętym, że pokaże mi, kiedy mam być
dostępna dla Dereka a kiedy się wycofać, kiedy mówić, a kiedy być cicho, kiedy się poddać, a kiedy [ Pobierz caÅ‚ość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tibiahacks.keep.pl