[ Pobierz całość w formacie PDF ]
niestrudzenie obiegające gwiazdy, jak gwiazdy nie zachodzące nad Biegunem Północnym".
A oto jeszcze napis na piramidzie:
Ty jesteś tym, kto stoi u steru statku słonecznego przez miliony lat".
Nawet uwzględniając, że starożytni Egipcjanie byli wysokiej klasy rachmistrzami, to jest jednak dziwne, iż
w związku z gwiazdami i statkiem niebiańskim operowali milionami lat. Co powiada Mahabharata? Czas
jest nasieniem Wszechświata."
Prabóg Ptah przekazał w Memfisie królowi dwa wzorce obchodów jubileuszy panowania z poleceniem, aby
świętować je sześć razy po sto tysięcy lat. Czy trzeba jeszcze wspominać, że zanim prabóg Ptah wręczył
królowi wzorce, ukazał mu się w połyskującym niczym tarcza słoneczna wozie niebiańskim z elektronu, a
potem zniknął w nim na horyzoncie? W Edfu znajdują się jeszcze dzisiaj nad drzwiami świątyń
wyobrażenia uskrzydlonego Słońca albo szybującego sokoła opatrzonego symbolami wieczności i
nieskończonego życia. W żadnym znanym dotychczas miejscu świata nie zachowało się tak wiele
przedstawień uskrzydlonych postaci boskich, jak właśnie w Egipcie.
Każdy turysta zna wyspę Elefantynę ze słynnym nilometrem w Asuanie. Już najstarsze pisma nazywają tę
wyspę Elefantyną z uwagi na jej zarys przypominający sylwetkę słonia. To się zgadza, gdyż wyspa istotnie
wygląda jak słoń. Ale skąd wiedzieli o tym starzy Egipcjanie, skoro kształty te można rozpoznać dopiero z
dużej wysokości, z samolotu? Nie ma przecież w pobliżu żadnego wzniesienia, z którego widok na wyspę
pozwoliłby na takie porównanie!
Inskrypcja odkryta już dosyć dawno na jednym z budynków w Edfu informuje, że budowla ta jest
pozaziemskiego pochodzenia, gdyż zaprojektował ją Imhotep człowiek pózniej ubóstwiony. Imhotep był
bardzo tajemniczą i wybitną postacią, jakby Einsteinem swojej epoki. Był kapłanem, pisarzem, medykiem,
architektem i mędrcem zarazem. W dawnych czasach, w epoce Imhotepa ludzie dysponowali do obróbki
kamienia zdaniem archeologów tylko drewnianymi klinami i narzędziami z miedzi, które nie nadają
się do ciecia bloków granitowych. Nie przeszkodziło to jednak mądremu Imhotepowi w wybudowaniu dla
swego króla Dżosera schodkowej piramidy w Sakkarze! Wysoka na 60 metrów budowla jest tak wybitnym
dziełem sztuki budowlanej, że w pózniejszych czasach doczekała się tylko niedoskonałych imitacji. Imhotep
nazwał ten architektoniczny klejnot, otoczony murem o wysokości 10 i długości 1600 metrów,
Przybytkiem Wieczności" i kazał się w nim pochować, aby powracający bogowie mogli go ponownie
zbudzić do życia.
Wiadomo, że wszystkie piramidy zostały wzniesione według zasad astronomicznych. Czy okoliczność ta
nie wydaje się cokolwiek dziwna, jeśli uwzględnić, że o staroegipskiej astronomii na dobrą sprawę niczego
nie wiemy? Syriusz był jedną z niewielu gwiazd, którymi zajmowali się starożytni Egipcjanie. Ale właśnie
zainteresowanie Syriuszem wydaje się dosyć zabawne, gdyż gwiazdę tę można obserwować w Memfisie
tylko na początku wylewu Nilu, kiedy o świcie ledwo unosi się nad horyzontem. Aby sprawa była jeszcze
bardziej zagmatwana, Egipcjanie dysponowali dokładnym kalendarzem 4221 lat przed naszą erą!
który za punkt wyjścia przyjmował wschód Syriusza (pierwszy Tot = 191ipca) i podawał cykle roczne od
przeszło 32 000 lat.
Można się zgodzić, że dawnym astronomom nie brakowało czasu, by rokrocznie obserwować Słońce,
Księżyc i inne gwiazdy, co w końcu pozwoliło im stwierdzić, iż po około 365 dniach wszystkie ciała
niebieskie znajdują się znowu w tej samej pozycji. Czy nie jest jednak całkowicie sprzeczne z rozsądkiem,
aby pierwszy kalendarz wyprowadzać właśnie od Syriusza, skoro łatwiej i dokładniej można byłoby to
uczynić na podstawie Słońca i Księżyca? Przypuszczalnie kalendarz według Syriusza był w ogóle
fikcyjnym tworem, dającym tylko jakieś chronologiczne przybliżenie, gdyż nigdy nie można było
przewidzieć pojawienia się tej gwiazdy. Termin wylewu Nilu i tym samym wschód Syriusza na porannym
horyzoncie były czystym przypadkiem. Nil nie wylewa każdego roku i nie każdy wylew następuje tego
samego dnia. SkÄ…d zatem kalendarz Syriusza? Czy jest o tym jakiÅ› stary przekaz? Czy istnieje pismo lub
przepowiednia, które kapłani skrzętnie ukrywali?
W grobowcu prawdopodobnie króla Udimu znaleziono naszyjnik ze złota oraz szkielet zupełnie nieznanego
zwierzęcia. Skąd pochodzi to zwierzę? Czym można wytłumaczyć, że Egipcjanie już w początkach
[ Pobierz całość w formacie PDF ]